Uwaga na korowódkę dębówkę!

 

Mieszkańcy Limburgii Północnej i Środkowej: uwaga na korowódkę dębówkę! Piękna pogoda powoduje, że gąsienica już od jakiegoś czasu sprawia problemy. Osoby, które mają z nią kontakt, mogą odczuwać ogromne swędzenie i podrażnienie skóry. Co wtedy robić? O tym, w dzisiejszym artykule.

Według danych zaprezentowanych przez stronę Jeukrups.nl, na której osoby prywatne zgłaszają występowanie korowódki dębówki, największe ryzyko zetknięcia się z tą gąsienicą mają mieszkańcy gminy Horst aan de Maas, położonej w Limburgii Północnej. Jak dotąd wpłynęło stamtąd aż 18 zgłoszeń, dotyczących korowódki. Niestety to nie jedyne miejsce, gdzie odnotowano jej obecność. Zawiadomienia wpłynęły także z gmin położonych w Limburgii Środkowej, m.in. Leudal (11), Maasgouw (10), Roermond (9), czy Weert (8).

Liczba przypadków korowódki w poszczególnych gminach. Opracowanie: Moja Limburgia. Źródło: De Limburger

Dokonując zgłoszenia na stronie Jeukrubs.nl, najlepiej wysłać zdjęcie napotkanych gąsienic w celu weryfikacji, czy rzeczywiście chodzi o korowódkę dębówkę. Ewentualnie można też dodać opis zdarzenia. Zgłoszenia są o tyle ważne, że dzięki nim właściciele strony mogą powiadomić odpowiednie służby, które podejmą działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się korowódek. Są to gmina, prowincja lub służby zarządu nadzoru hydrotechnicznego Rijkswaterstaat. Nigdy natomiast nie próbujmy usuwać korowódek samodzielnie!

Niebezpieczna larwa

Korowódka dębówka (nid. eikenprocessierups lub potocznie jeukrups), to gatunek niewielkiego motyla nocnego z podrodziny korowódkowatych. Dorosła postać owada jest niegroźna, niestety nie można tego powiedzieć o gąsienicy. Korowódki zamieszkują lasy dębowe niemal całej Europy. W Holandii pojawiły się na początku lat 90. i rozprzestrzeniły przede wszystkim na południu i wschodzie Brabancji Północnej oraz w sąsiadującej z nią Limburgii. Obecnie jednak doniesienia o występowaniu korowódki wpływają ze wszystkich holenderskich prowincji. Motyl spotykany jest raczej lokalnie, jednak w niektórych miejscach pojawia się masowo.

Larwy pojawiają się już w połowie kwietnia, a związany z nimi dyskomfort możemy odczuwać przez cały rok. Największe nasilenie problemu widoczne jest jednak w okresie od maja do końca sierpnia, a przy ciepłej pogodzie, nawet do września. Gąsienice te żywią się wyłącznie liśćmi dębów. To wyjaśnia, dlaczego rzadziej spotykane są w południowej części prowincji, gdzie występowanie tych drzew jest znacznie rzadsze.

Przed przepoczwarzeniem się w motyla, gąsienica korowódki ma na ciele kilkaset tysięcy maleńkich, niewidocznych gołym okiem włosków parzących. Kontakt z nimi, w ciągu kilku godzin może powodować nieprzyjemne, a niekiedy także groźne dla zdrowia objawy. Zaliczamy do nich uciążliwą, swędzącą wysypkę, którą cechują duże, czerwone bąble, prowadzące często do stanów zapalnych skóry. Jeśli włoski parzące dostaną się do oka, może pojawić się zapalenie spojówek, charakteryzujące się czerwonymi i opuchniętymi oczami. Z kolei po kontakcie z drogami oddechowymi może dojść do podrażnienia ich, z pojawieniem się kataru, łaskotania w gardle, kaszlu i trudności w połykaniu oraz innych dolegliwości (wymiotów, zawrotów głowy, gorączki i ogólnego złego samopoczucia). Zetknięcie się z korowódkami może też wywołać duszności i napad astmy, a w skrajnych przypadkach nawet wstrząs anafilaktyczny.

Wysypka spowodowana kontaktem z włoskami parzącymi korowódki dębówki. Foto: wikipedia.org

Ktoś, kto często miał styczność z korowódką, przy każdym nowym kontakcie narażony jest na coraz silniejsze dolegliwości. Ponadto, aby doszło do tak niebezpiecznych konsekwencji, wcale nie musimy mieć bezpośredniego kontaktu z gąsienicą – jej włoski parzące przenoszone są na duże odległości przez wiatr. Również kontakt z gniazdem, już po opuszczeniu go przez owady, może okazać się groźny w skutkach.

Korowódka dębówka jest także niebezpieczna dla zwierząt, w tym zwłaszcza dla psów i koni. U nich także mogą wystąpić objawy, wynikające z kontaktu z włoskami parzącymi gąsienicy.

Co robić, gdy dojdzie do kontaktu?

Wiemy już, że powinniśmy unikać kontaktu zarówno z larwami korowódki, jak i ich pozostałościami (włoskami parzącymi i opuszczonymi gniazdami). Dobrze też zachować czujność, jeśli w okresie od maja do końca lipca wybieramy się w miejsca z naturalnymi obszarami występowania dębów. Jeśli już je odwiedzamy, powinniśmy pamiętać o odpowiednim ubiorze, zakrywającym szyję, ręce i nogi. Najlepiej też nie siadać w obszarach lasów dębowych. A kiedy zobaczymy ostrzeżenia, jeśli tylko jest to możliwe powinniśmy wybrać inną trasę, na której nie ma zainfekowanych drzew.

Jeżeli doszło do kontaktu z gąsienicami lub ich parzącymi włoskami należy przemyć skórę i/lub oczy letnią wodą. Najlepiej usunąć włoski za pomocą taśmy samoprzylepnej. Jeśli po kilku godzinach od zdarzenia, na skórze pojawią się intensywne, czerwone krostki przypominające pokrzywkę, nie rozdrapuj ich. Mogłoby to spowodować przeniknięcie włosków jeszcze głębiej. Warto również udać się do lekarza, by potwierdził, czy za zmiany na skórze odpowiedzialne są korowódki. A w przypadku ostrych reakcji alergicznych najlepiej dzwonić od razu na numer alarmowy 112. Nie zapominajmy też o wypraniu odzieży, którą mieliśmy na sobie w trakcie kontaktu z korowódką (zalecana temperatura prania, to w tym przypadku co najmniej 60°).

Symptomy znikają zazwyczaj w ciągu dwóch tygodni. W tym czasie warto zaopatrzyć się w krem z aloesem, który powinien przynieść ulgę i tym samym zapobiec drapaniu swędzących miejsc.

Jeśli zauważysz gniazdo korowódki w środowisku domowym, postaraj się zapobiec sytuacji, w której włoski parzące lub larwy przedostaną się do domu. Dbaj o to, by piaskownice pozostały zamknięte, nie pozostawiaj także na zewnątrz żadnych zabawek. Musisz liczyć się z tym, że w obszarach, w których znajdowały się korowódki dębówki, jeszcze przez długi czas (około 6. do 8. lat) mogą pozostawać włoski parzące, które nadal stanowią zagrożenie dla zdrowia.

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat korowódki dębówki lub postępowania po zetknięciu się z nią, skontaktuj się z najbliższym oddziałem służby zdrowia GGD. W Limburgii jest to GGD Limburg-Noord w Blerick.

 

Źródło: RIVM

Foto: Wikipedia.org

Podziel się tym artykułem:Share on facebook
Facebook
Share on google
Google
Share on twitter
Twitter

Komentarze