W 2023 roku maksymalny wzrost czynszu w wolnym sektorze wyniesie nieco ponad 4 procent. Tym samym rząd chce chronić wynajmujących przed ekstremalnymi podwyżkami cen.
W ubiegłym tygodniu holenderska Pierwsza Izba parlamentu przyjęła ustawę maksymalizującą podwyżki czynszów w sektorze prywatnym. To przeciętna płaca, a nie inflacja, będzie w przyszłym roku decydującym faktorem w przypadku podwyżki czynszu. Dozwolony roczny maksymalny wzrost czynszu w wolnym sektorze ustalono w 2023 roku na 4,1 procent. W ten sposób rząd chce chronić wynajmujących w sektorze prywatnym przed ekstremalnymi podwyżkami cen.
Maksymalny wzrost czynszu w wolnym sektorze
Wcześniej tym wiodącym faktorem była inflacja (+ 1 procent), ale w nowej sytuacji decydującym czynnikiem będzie przeciętny wzrost płacy. Zmiana ta oznacza, że od 1 stycznia maksymalna podwyżka czynszu w wolnym sektorze wiąże się ze wzrostem płac powiązanym z układem zbiorowym pracy (CAO). Ale pod warunkiem, że jest on niższy od inflacji (CPI). W roku 2022 CPI wynosiło 9,7 procent a wzrost płac 3,1 procent.
Dlatego w roku 2023 maksymalna podwyżka czynszu będzie powiązana ze wzrostem płac + 1 punkt procentowy. Skutkuje to podniesieniem czynszu o maksymalnie 4,1 procent.
Prawo ma zastosowanie do nieruchomości w sektorze prywatnym. Dotyczy więc około 648.000 nieruchomości. Ma jednak również zastosowanie do wynajmowanych miejsc cumowania dla łodzi mieszkalnych (około 5.000 miejsc).
Źródło: Rijksoverheid