Od czwartku Belgia ponownie zaostrzyła zasady dla podróżnych. Dopuszczone są wyłącznie niezbędne podróże, a granicę możesz przekroczyć tylko z wypełnionym oświadczeniem.
Osoby, które chcą przekroczyć belgijską granicę, po raz kolejny mogą spotkać się z utrudnieniami. Od czwartku 27 stycznia br. Belgia zaostrzyła zasady dla podróżnych. Dopuszczone są wyłącznie niezbędne podróże, a granicę możesz przekroczyć tylko z wypełnionym oświadczeniem. Przypominamy, że od końca grudnia ur., przy wjeździe do Holandii obowiązkowe jest posiadanie negatywnego wyniku testu PCR, a od 23 stycznia dodatkowo negatywnego wyniku szybkiego testu. To jedno z obowiązujących w Holandii obostrzeń, mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Podwójny test obowiązuje również osoby, które wjeżdżają do Belgii. Po powrocie z Belgii do Holandii (oraz z Holandii do Belgii) obowiązuje cię 10-dniowa kwarantanna domowa. Portal 1limburg opublikował wczoraj szereg informacji na temat tego, co jest dozwolone i czego będziesz potrzebować, chcąc przekroczyć granicę z Belgią. Dotyczą one m.in. niezbędnego oświadczenia, sprecyzowania celu w którym przekroczenie granicy jest dozwolone, tankowania, ale także spacerów czy przemieszczania się rowerem. Zaostrzenie zasad w Belgii obowiązuje na razie od 27 stycznia do 1 marca br.
Zabierz oświadczenie
Od środy każdy, kto chce przekroczyć granicę z Belgią, musi posiadać tzw. honorowe oświadczenie (verklaring op eer). Formularz oświadczenia pobierzesz ze strony belgijskiego ministerstwa (tutaj). Poza wypełnieniem danych osobowych, musisz zaznaczyć w nim datę i długość wizyty oraz oczywiście jej cel. Oświadczasz również, że zobowiązujesz się przestrzegać obowiązujących obostrzeń i nie odwiedzasz Belgii w celach rekreacyjnych i turystycznych.
Kiedy możesz przekroczyć granicę?
Dokładne sytuacje, w których możesz przekroczyć granicę opisano na belgijskiej stronie z informacjami dotyczącymi koronawirusa. Ogólnie granicę przekraczać możesz, gdy robisz to w celu:
- pracy i wykonywania obowiązków służbowych,
- spotkania z małżonkiem lub partnerem,
- uczestnictwa w ślubie lub pogrzebie,
- powodów medycznych,
- pomocy dla osób lub zwierząt w potrzebie,
- nauki,
- codziennych, dozwolonych czynności życiowych w przypadku mieszkańców przygranicznych. Warto tu zaznaczyć, że belgijski rząd nie podał wytycznych co do tego, kto jest mieszkańcem przygranicznym. Nie jest więc jasne, czy za mieszkańców przygranicznych uważa się np. mieszkańców Venlo.
Tankowanie i zakupy
To zależy. Jak podano wyżej w artykule, belgijski rząd ustanowił wyjątek dla mieszkańców przygranicznych. Mogą oni przekraczać granicę w celu kontynuowania codziennych czynności życiowych. O ile oczywiście nie są one wymienione w obowiązujących w Belgii obostrzeniach, jako zabronione. W Belgii sklepy i stacje benzynowe są otwarte, więc jeśli spełniasz warunki, teoretycznie nie powinieneś zostać ukarany grzywną.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku wycieczek, zarówno samochodowych, jak i pieszych, czy rowerowych. Przekraczając granicę w celach rekreacyjnych, czy turystycznych, wiedz, iż jest to zabronione. Dlatego, co wyraźnie podkreśla 1limburg w swoim artykule, jeśli w belgijskich Ardenach ponownie spadnie śnieg, turyści nie będą mile widziani.
Czy granice będą kontrolowane przez policję?
I tak i nie. Burmistrzowie Maaseik i Maasmechelen zapowiedzieli, że na granicach nie będzie stałych patroli policyjnych. Licz się jednak z tym, że belgijska policja będzie prowadziła kontrole wyrywkowe. A na pierwszy ogień pójdą właśnie pasażerowie podróżujący samochodami z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi.
Źródło: 1limburg, Nederlandwereldwijd
