home artykuły, poradnik, praca, w mediach, życie w NL Negocjujesz stawkę w Holandii? Oto 9 słów, których lepiej unikać

Negocjujesz stawkę w Holandii? Oto 9 słów, których lepiej unikać

Wyobraź sobie, że właśnie kończysz procedurę aplikacyjną. Pozostało ci tylko porozumieć się co do wysokości stawki. Albo chcesz poprosić szefa o podwyżkę. Niezależnie od powodu, czeka cię bardzo ważna rozmowa, do której dobrze wcześniej się przygotować. Nie wpadaj w panikę! Poniżej przedstawiamy 9 słów i sformułowań, których powinieneś w trakcie takiej rozmowy unikać.

Według Josha Doody’ego, autora książki „Fearless Salary Negotiation”, negocjacje dotyczące wysokości stawki to nic innego, jak współpraca. A sekretem udanej współpracy jest zawsze dobra komunikacja. Dlatego jest bardzo ważne, by przede wszystkim wyrażać się jasno i precyzyjnie. W przeciwnym wypadku dochodzi do nieporozumień i cały proces przebiega dużo wolniej.

Czego więc nie mówić w trakcie negocjacji o wysokość stawki?

W tej chwili zarabiam…

Jednymi z najczęściej zadawanych przez rekruterów pytań są „ile teraz zarabiasz” i „ile chciałbyś zarabiać?”. Doody zalicza je do kategorii pytań, których aplikujący obawiają się najbardziej. I słusznie, bo są bardzo zdradliwe, zwłaszcza kiedy ubiegający się o stanowisko słyszy je już na początku procedury aplikacji. W tym momencie niewielu z nas myśli jeszcze o negocjacji stawki, tymczasem ona właśnie się rozpoczęła!

Dlatego dobrze się zastanów, zanim udzielisz odpowiedzi na te pytania. Udzielenie odpowiedzi z wymienieniem konkretnych kwot może utrudnić twoje późniejsze negocjacje. Powodują bowiem, że rekruter umieszcza cię w pewnej skali. Wszelkie oferty, które później się pojawią, zawsze będą bazowały na tej właśnie skali. Nawet jeśli pracodawca chciał zaoferować ci wyższą stawkę!

Chciałbym zarabiać…

Na tą część pytania też nie powinieneś odpowiadać jednoznacznie. Podobnie jak w pytaniu o poprzednie zarobki, trudno będzie się wycofać z zadeklarowanej kwoty w dalszej części negocjacji. I to zarówno jeśli zagrasz o zbyt wysoką, jak i zbyt niską stawkę.

Co więc mówić? Spróbuj obejść pytanie podkreślając swoje atuty. Powiedz, że w tej chwili wolisz nie koncentrować się na wysokości zarobków, ale na tym, co firma zyskałaby zatrudniając cię. Albo podkreśl atuty prowadzącego rekrutację mówiąc, że nie zastanawiałeś się jeszcze nad specyficzną kwotą, ale on zapewne wie najlepiej, jaką wartość mają twoje doświadczenie i umiejętności dla jego firmy.

Przepraszam…

Negocjacje na temat wysokości stawki to trudne rozmowy, niezależnie od tego, czy to rozmowa kwalifikacyjna, czy prośba o podwyżkę w firmie, z którą jesteś już związany. W takiej sytuacji naszą naturalną reakcją jest próba rozluźnienia rozmowy. Dzięki temu czujemy się nieco bardziej komfortowo. Nigdy jednak w takiej sytuacji nie przepraszaj! Zapamiętaj, że podczas negocjacji jesteś partnerem i nie musisz za nie przepraszać. Więcej – przepraszanie daje sygnał, że jesteś gotowy na ustępstwa!

Nie…

Rozpoczynając negocjacje na temat wysokości stawki chcesz, aby twoja sytuacja się poprawiła. Dlatego lepiej będzie, jeśli skoncentrujesz się na pozytywnych aspektach i terminologii. Zamiast mówić „nie zgadzam się na to”, lepiej użyj słów „wolałbym, żeby…”.

Tak…

Także zbyt szybkie potwierdzenie korzystnej oferty może być zdradliwe. Może się zdarzyć, że nie doceniasz swojej wartości i kiedy słyszysz, że ktoś chce zaoferować ci więcej niż sam zakładałeś, chcesz szybko powiedzieć tak. Zamiast jednak od razu potwierdzać, postaraj się złożyć kontrofertę. W ten sposób sprawdzisz, czy możesz zyskać jeszcze więcej.

Później…

Nie odkładaj zbytnio rozmowy o wysokości wynagrodzenia mówiąc, że chętnie wrócisz do tego później. Często lepiej mieć tą trudną rozmowę za sobą zanim zostaniesz zatrudniony. Kiedy jesteś już pracownikiem danej firmy, twoja przestrzeń negocjacyjna znacznie się zmniejsza!

Spróbować…

Staraj się nie używać zdań w stylu: „czy możemy spróbować (…)?”. W trakcie negocjacji słowo „spróbować” ma negatywny wydźwięk. Daje też przeciwnikowi wiele przestrzeni do działania. Dzięki temu może odpowiedzieć, że dana sytuacja była już kiedyś próbowana w firmie, ale nie zdała egzaminu. A tego przecież nie chcesz? Dlatego zamiast proszenia, spróbuj podejścia pozytywnego i mów o tym, co ty byś wolał lub masz do zaoferowania.

Chcieć i zarabiać…

Jest oczywiste, że „chcesz” wyższą pensję. Ale tutaj chodzi o to, ile „zarabiasz” lub „będziesz zarabiał”. Dlatego dobre przygotowanie do negocjacji o wysokość stawki powinno opierać się na faktach i liczbach. Zorientuj się jak wygląda rynkowa wartość wynagrodzenia na takim samym stanowisku. Pamiętaj jednak, by przede wszystkim koncentrować się w rozmowie na podkreślaniu tego, czego oczekuje firma i w jaki sposób możesz te oczekiwania spełnić.

Więcej…

Chociaż użycie tego słowa wydaje się logiczne w przypadku, gdy chcesz zarabiać więcej, to jednak samo słowo jest zbyt ogólnikowe, by wykorzystać je w udanych negocjacjach. Dlatego zamiast pytać o „większe wynagrodzenie”, czy nawet „więcej dni wolnych” postaraj się być bardziej specyficzny. Powiedz konkretnie czego chcesz albo ile myślisz, że jesteś wart.

Źródło: glassdoor.nl

fot. pixabay.com

Podziel się tym artykułem:Share on facebook
Facebook
Share on google
Google
Share on twitter
Twitter

Komentarze