home artykuły, Historia Limburgii, limburgia, z ostatniej chwili Śladami pierwszych Limburczyków

Śladami pierwszych Limburczyków

 

Jeśli chcesz poznać historię i poruszać się śladami pierwszych Limburczyków, musisz cofnąć się o ponad 250-tysięcy lat. Jak donoszą źródła, już wtedy na obszarze obecnej Limburgii pojawili się pierwsi ludzie.

Ściślej mówiąc, historia Limburgii zaczyna się wraz ze śladami wczesnych neandertalczyków, pozostawionymi w miejscu obecnego Maastricht. Ci „przodkowie” Limburczyków, wędrujący po terytorium obecnej Limburgii, żyli oczywiście inaczej, niż współcześni ludzie. W małych grupach przedzierali się przez pradawny krajobraz, szukając jadalnych owoców i dzikich zwierząt. Upolowane oprawiano ze skóry w tymczasowych obozach, używając do tego prymitywnych narzędzi z krzemienia, kości i drewna.

Neandertalczycy w Limburgii

W roku 1980, w lessowo-żwirowym kamieniołomie Belvédère koło Maastricht, archeolodzy odkryli 250-tysięczne ślady neandertalczyków (określanych tak po odkryciu ludzkich szczątków w dolinie Neandertal koło Düsseldorfu w Niemczech). Szczątki należące do neandertalczyków, odkryto zresztą także w miejscowościach takich jak Kessel-Eik, Neer, Swalmen, Weert, Mechelen, Gulpen i Nieuwenhagen. Żyli oni tam podczas ostatniej epoki lodowcowej od około 120.000 do 10.000 lat temu.

W tym czasie, zalesione i bogate w wodę brzegi Mozy tworzyły idealne tereny łowieckie. Neandertalczycy polowali przede wszystkim na renifery, ale też na mamuty. Ze skór reniferów szyli ubrania i namioty, natomiast kości służyły im jako narzędzia. Co więcej, od wczesnych neandertalczyków odróżniali się pozostawionym dziedzictwem w postaci pięknych, kamiennych przedmiotów.

Nóż z Belvédère

Neandertalczycy byli doskonałymi myśliwymi, również dzięki ich broni i używanym technikom polowań. Ale też dzięki wzajemnej komunikacji, planowaniu i inteligencji.

Pozostałości obozowisk, na które składały się krzemienne narzędzia, czy resztki kości zwierzęcych znaleziono na terenie wykopaliska archeologicznego we wspomnianym wcześniej kamieniołomie Belvédère (współcześnie jest to jedna z dzielnic Maastricht). Pierwsi obecni w Limburgii ludzie, szukali tu prawdopodobnie konkrecji krzemiennych o odpowiedniej wielkości i jakości, które miały posłużyć do wyrobu narzędzi. Krzemień używany był przez nich m.in. do wykonywania noży i ostrych włóczni. Znaleziska z w kamieniołomie Belvédère stanowią jedno z najważniejszych, współcześnie dokonanych prehistorycznych odkryć. Pozwalają dowiedzieć się wiele o czasach, w których żyli myśliwi z epoki kamienia.

Jednym z najbardziej spektakularnych znalezisk archeologów w Belvédère jest krzemienny nóż, znaleziony pomiędzy szczątkami dwóch młodych nosorożców włochatych. Znajdowały się tam również dwa zęby trzonowe tych zwierząt. Nóż został później zbadany pod kątem użytkowania przez naukowców z Uniwersytetu w Lejdzie. Badania pod mikroskopem wykazały, że nóż ten został użyty właśnie do uboju (lub ćwiartowania mięsa) nosorożca włochatego.

Noż z krzemienia i zęby trzonowe nosorożców włochatych, znalezione w kamieniołomie Belvédère. Źródło: Rijksmuseum van Oudheden.

Człowiek z Cro-Magnon

Kiedy Ziemia zaczęła rozgrzewać się po ostatniej epoce lodowcowej, neandertalczyk zniknął ze sceny, a jego miejsce zajął człowiek z Cro-Magnon (inaczej kromaniończyk, rozumny człowiek z górnego paleolitu). Byli to nasi bezpośredni przodkowie.

Kromaniończycy także polowali na renifery i wraz z nimi przemieszczali się pomiędzy ich zimowymi i letnimi terenami pastwiskowymi. Ślady i szczątki ich myśliwych, znaleziono zarówno na północy od Kempen i Maasdal (obecnie obszar w Parku Narodowym De Maasduinen), jak i na terenie na południe od Liège oraz około stu dwudziestu kilometrów od tego miejsca. Świadczy to o tym, że zimą grupa ta przebywała w grotach na południu, a latem rozbijała obozowiska na północy. Zdarzało się, że w trakcie tych corocznych migracji, kromaniończycy na krótko rozbijali swoje obozowiska na obszarze znajdującym się pomiędzy tymi terenami. Potwierdzają to znaleziska z Mesch i Sweikhuizen.

Kromaniończycy byli również artystyczne uzdolnieni. Dowodem na to są odnalezione figurki (np. postać Wenus), ale też koraliki i biżuteria. W znajdującym się na wschodzie Venray Wanssum, w trakcie wykopalisk archeologicznych natrafiono na płaski kamień z wydrapanym rysunkiem człowieka, wyglądającego jakby tańczył. To tzw. „Tancerz z Wanssum”. Rysunek datowany jest na okres 9000-5300 p.n.e. Kamień możemy dziś podziwiać w muzeum ‘t Frelekeshuus w Venray.

Mały płaski kamień, na którym wygrawerowano tanczącą postać. Jest to grawerowanie historyczne, wykonane prawdopodobnie tysiące lat przed naszą erą. Źródło: kolekcja Venrays Museum

Od roku 5300 p.n.e. na żyznych ziemiach Limburgii Południowej osiedlali się rolnicy i hodowcy zwierząt. Ale o tym opowiemy już w kolejnym artykule.

Źródła: Daarom Limburg Wean B.V., Canon van Limburg, Provincie Limburg, Gallo-Romeins Museum, Rijksmuseum van Oudheden

Foto główne: Rekonstrukcja myśliwych neandertalskich. Ekspozycja znajduje się w Gallo-Romeins Museum.

 

 

Podziel się tym artykułem:Share on facebook
Facebook
Share on google
Google
Share on twitter
Twitter

Komentarze