home artykuły, Historia Limburgii, limburgia Świąteczne tradycje w Limburgii

Świąteczne tradycje w Limburgii

Jakie świąteczne tradycje i zwyczaje kultywowane są w Limburgii? Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie, wcale nie jest taka prosta!

Kiedy myślimy o polskich tradycjach i zwyczajach świątecznych, sprawa wydaje się prosta: pasterka, szopka, choinka, barszcz, śledzie i pierogi. Problem zaczyna się, kiedy chcemy wymienić tradycje regionalne, bo współcześnie trudno odróżnić to, co lokalne, od tego, co przyjęło się w całej Polsce. Okazuje się, że podobny problem mają Holendrzy. Na potrzeby artykułu przepytaliśmy wielu mieszkańców Limburgii, a nawet mieszczące się w Venlo Limburgs Muzeum. I w zasadzie nikt nie udzielił informacji, która byłaby bardziej konkretna niż to, co znaleźliśmy już sami: tradycyjne święta w Limburgii to królik i pasterka. Ale po kolei.

Czy w Limburgii wiedzą jeszcze, co świętujemy?

Odpowiedź brzmi: tak, choć podobnie jak w całej Holandii, święta Bożego Narodzenia mają coraz mniej wspólnego z religią, a tradycje pomału zacierają się. Przeciętny Holender odpowiedziałby na to pytanie zapewne coś w stylu, że święta to coś związanego z narodzinami dzieciątka Jezus.

Święta Bożego Narodzenia Holendrzy obchodzą też krócej, niż Polacy, bo tylko dwa dni. Próżno szukać zwyczaju obchodzenia Wigilii, która w Polsce traktowana jest przecież, jako najważniejsza. Niektóre źródła podają jednak, że 24 grudnia Holendrzy wrzucają tradycyjnie do ognia gruby pniak, który ma się tlić do święta Trzech Króli. Rolnicy mieli także w zwyczaju kłaść na podwórzu bele siana, by Dzieciątko mogło je pobłogosławić. Następnego dnia karmiono tym sianem zwierzęta w stajni. Nie jest jednak jasne, czy zwyczaj ten pochodzi rzeczywiście z Limburgii, czy z innych części kraju.

Również 26 grudnia nie zawsze obchodzono w Limburgii, jako dzień świąteczny. Na stronie Wikiwand czytamy, że (…) w holenderskiej Limburgii w przeszłości nie obchodzono drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia. Podobnie zresztą, jak w belgijskiej części tej prowincji. Jednak kultura holenderska miała na lokalną kulturę Limburgii tak duży wpływ, że uległo to zmianie i dziś świętuje się ten dzień podobnie, jak w pozostałej części Holandii.

Tradycje świąteczne w Limburgii

O świąteczne tradycje i zwyczaje w Limburgii, zapytaliśmy również przedstawiciela Limburgs Museum w Venlo. Jego wypowiedź, potwierdziła w zasadzie nasze przypuszczenia. – O ile nam wiadomo, obecnie nie istnieją szczególne limburskie tradycje świąteczne. Limburgijczycy uczestniczą w ogólnie przyjętych w Holandii tradycjach. A tu zauważalny jest coraz większy wpływ zwyczajów amerykańskich. Na przykład coraz więcej Holendrów obdarowuje się prezentami w czasie świąt Bożego Narodzenia, a nie tylko podczas Sinterklaas. Pewne zwyczaje są jednak kultywowane i, jak udało nam się ustalić, podejście mieszkańców Limburgii nieco się różni od tego, jak zachowują się mieszkańcy innych holenderskich prowincji.

Ciekawą analizę przeprowadziła strona MM!, prowadzona przez Marcela Maassena, pisarza i zamiłowanego kucharza. W artykule pt. Kerstmis op z’n Limburgs (Święta po limbursku) opisał on preferencje mieszkańców prowincji, pod kątem tego, czego szukali oni w… wyszukiwarce Google! Okazuje się, że tematy różniły się od tego, czego szukali mieszkańcy reszty kraju.

Chociaż Holendrzy masowo odchodzą od wiary katolickiej, to obchodzeniu świąt poświęcają wciąż całe serce i duszę. Nigdzie indziej Holendrzy nie czynią tak intensywnych przygotowań do świąt, jak w Limburgii. Na stole lądują obrusy z adamaszku i specjalna, świąteczna zastawa. I, co ciekawe, wciąż popularna jest tu pasterka. Mieszkańcy Limburgii udają się na nią często całymi rodzinami, nawet jeśli na co dzień nie są zbyt religijni. Dlatego tutejsze kościoły naprawdę się wtedy zapełniają. Albo wyruszają wcześniej na gezinsmis, czyli specjalną mszę rodzinną z myślą o tych, dla których pasterka jest zbyt późno. Często towarzyszy jej chór dziecięcy.

Po pasterce udają się do domów na wspólny posiłek. W Limburgii (i wielu częściach Brabancji) są to najczęściej własnoręcznie przyrządzane woorstenbroodjes (rodzaj pieczonej bułki w kształcie hot-doga z kiełbaską z mięsa mielonego) lub kerstbrood (bożonarodzeniowa babka drożdżowa z bakaliami).

Tradycje kulinarne to zresztą kolejne z najchętniej wyszukiwanych przez mieszkańców Limburgii pozycji. Niekwestionowanym zwycięzcą jest tu ‘knien in ‘t zoer, czyli marynowane w occie udźce z królika. Typowo limburska potrawa, która gości na wielu świątecznych stołach w tej prowincji (dla zainteresowanych przepis tutaj). Zaraz po króliku częstym gościem na limburskich stołach są wafels, czyli własnoręcznie wypiekane gofry. Tylko w Limburgii zjada się je na świąteczne śniadanie i lunch.

Tradycje, a czas wolny

Kiedy mieszkańcy Limburgii najedzą się do syta (pamiętajmy o celebrowaniu w tej prowincji tzw. bourgondisch leven), czas na relaks. Limburgijczycy chętnie spędzają czas wolny wspólnie. Najczęściej wyłączając telewizor i… grając w gry. Albo całując się pod jemiołą (maretak), której zawieszenie jest w Limburgii całkiem popularne.

Wszystko to okraszone jest świąteczną muzyką. Naturalnie coraz częściej są to popularne, radiowe przeboje. Jednak Limburgijczycy nie zapominają o nieco bardziej tradycyjnych świątecznych rytmach. Świadczy o tym choćby popularność głosowania w programie L1, którego twórcy poszukują limburskich pieśni świątecznych o ponadczasowej wartości.

Limburgijczycy masowo wybierają się też na świąteczne kiermasze, kupują i ozdabiają choinki, czy – jak wspomniano wcześniej – obdarowują się prezentami.

Do okołoświątecznych tradycji należy również wysyłanie sobie świąteczno-noworocznych kartek okolicznościowych, na których – oczywiście – widnieją życzenia w limburskim dialekcie. Według strony Tallsay.com, do najpopularniejszych należą: Zalige Keasjmes en gelökkig Nuutjaor, Zalige Keasj en ‘n good Oeteinje, Zoalige Keersmes en a zoalig Nuijjoar!, czy Une jhele feine kersmes en un goud nuut joar.

 

Wesołych świąt!

 

Źródło: Limburgs Museum, MM!, L1, Wikiwand, Christmaholic, Tallsay

Foto: Pixabay

 

Podziel się tym artykułem:Share on facebook
Facebook
Share on google
Google
Share on twitter
Twitter

Komentarze